Deser składający się z trzech warstw - bezy, kremu i owoców. Na moją trafiły figi - czerwień i fiolet ślicznie kontrastujące z bielą, oraz pestki granatu. Nie wiem jak Wam, ale mi przypominają małe rubiny :)
Pavlova z figami i pestkami granatu
Na bezę:
250ml białek
370g cukru
Krem:
300ml śmietany kremówki
Owoce:
2 figi
pestki z jednego granatu
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Na papierze narysować koło o średnicy 20 cm. Piekarnik rozgrzać do 140°C.
Białka dokładnie oddzielić od żółtek. Wlać do czystej i suchej miski. Ubić na sztywno. Następnie dodawać po jednej łyżce cukru, za każdym razem dokładnie ubijając przez 0,5 min - 1 min. Po dodaniu ostatniej łyżki cukru, białka miksować jeszcze przez 5 min.
Większą część piany przełożyć na papier, rozsmarować w polu narysowanego koła. Ostatnie kilka łyżek wyłożyć na same brzegi uformowanej masy (brzegi bezy mają być wyższe niż środek, w którym znajdzie się krem).
Wstawić na niższą półkę piekarnika i od razu zmniejszyć temperaturę do 120°C. Piec 60 min. Po tym czasie zmniejszyć temp. do 100°C i suszyć bezę kolejne 2,5 godziny. Po upieczeniu wyłączyć piekarnik, uchylić drzwiczki i zostawić bezę do wystygnięcia.
Śmietanę ubić na sztywno. Rozsmarować we wgłębieniu ostudzonej bezy.
Figi pokroić w ósemki. Ułożyć na środku, posypać pestkami granatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz