... i znowu trzeba szukać dla nich miejsca w domu ;) Ale na krótko, bo narazie będziemy konsumować na bieżąco, a zapasy zrobimy na jesieni. Tymczasem staram się szukać coraz to nowych odmian, których albo nie widziałam nigdzie w zeszłym roku, albo takich, które mogę rzadko spotkać.
A oto moje najnowsze nabytki:
Teraz trzeba tylko postanowić jak je wykorzystać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz